Od czwartku (24 lutego 2022 r. ) większość z nas z niepokojem śledzi to, co się dzieje u naszych wschodnich sąsiadów. Dyskutujemy, spotykamy się na wiecach, tworzymy sieć pomocy, piszemy na portalach społecznościowych. Wyobrażamy sobie czarne scenariusze, wzajemnie się uspokajamy, wykupujemy benzynę, słuchamy wiadomości w radiu i tv. Możemy przeżywać cały wachlarz emocji od furii poprzez smutek aż po histeryczny śmiech. Towarzyszy nam uczucie surrealizmu, tzn. to się nie dzieje naprawdę, to jest sen. Niestety to się dzieje. Wśród natłoku informacji, rozmów i emocji, próbują odnaleźć się nasze dzieci. To nowa sytuacja zarówno dla nas, jak i naszych dzieci. Nie możemy liczyć na to, że dzieci nie będą dociekać, co się dzieje. Ten moment nastanie dla każdego rodzica. Jeśli więc zadajecie sobie pytanie, jak rozmawiać z dzieckiem o ataku na Ukrainę? Poznajcie proste rady, co robić i jak nie popełnić błędu.

Jak w tym wszystkim zaopiekować się swoimi dziećmi?
Co im mówić i nie mówić? Czy w ogóle coś mówić?

☛  Dbajmy o to, aby w domu nie był włączony non stop tv i radio z napływem informacji, ograniczajmy do minimum informacje płynące z internetu.

☛  Dzieci nie mogą być narażone na ciągłe słuchanie i oglądanie wiadomości o wojnie.

☛  Ograniczmy do minimum dyskusję przy dzieciach na temat wojny.

Ważne!
Dzieci nie mają wykształconych mechanizmów obronnych takich, jak dorośli. Natłok informacji może prowadzić do bólu głowy, brzucha, napięcia, lęku, koszmarów sennych, wybuchów złości, ataków płaczu.

☛  Rozmawiajmy z dziećmi, jeśli zaczynają pytać, nie unikajmy tematu.
Starajmy się nie przekłamywać informacji, jednak łagodzić przekaz dostosowując go do wieku dziecka. Dziecko w każdym wieku potrzebuje zapewnienia, że dorośli staną na wysokości zadania, aby je ochronić.

☛  Warto zadbać o własne emocje. Absolutnie nie ukrywaj emocji przed dzieckiem. Jednak nie wolno szukać wsparcia w dziecku, tylko i wyłącznie w innych osobach dorosłych. Staramy się, jak najlepiej potrafimy zadbać o siebie, nie nakręcać, szukać w sobie równowagi. Spokojny rodzic = spokojne dziecko. Dziecko widząc, rozważne postępowanie dorosłych, nie boi się tak bardzo.

Matka czyta książeczkę córce

☛  Pamiętajmy, że dzieci między sobą rozmawiają na temat wojny, nakręcają się emocjami, które w nich to wzbudza. Zapewnijmy dziecko, że zawsze może do nas się zwrócić z każdym pytaniem. Z nastolatkami, jeśli chcą dyskutujemy, nie narzucamy im swoich poglądów. Dajemy możliwość wygadania się, „odpompowania”, wyrzucenia emocji.

☛  Odklejamy się od monitorów tv i komputerowych – idziemy z dziećmi na spacer!

☛  Ostatnia i najważniejsza zasada, słuchajmy nasze dzieci i szanujmy ich potrzeby. Jedne będą chciały rozmawiać i szukać w Nas pociechy, inne będą wolały zająć się czymś innym. Poświęcamy dzieciom, więcej uwagi niż zwykle. Spędzajmy z nimi więcej czasu na ulubionych aktywnościach.

Jak rozmawiać z dzieckiem?
Dzieci są mądre, widzą i słyszą więcej niż myślimy

Na przykład 6 letnie dziecko słyszące o bitwach na wschodzie może nas oskarżyć o kłamstwo, że przecież uczymy „Nie wolno bić ludzi”. Na tak problematyczne zagadnienie odpowiadamy, że oczywiście nie wolno, jednak możemy się bronić, dostosowując obronę do okoliczności.

flaga Ukrainy

Starajmy się zawsze trudne sytuacje przekuć w coś dobrego. Spędzajmy z dzieckiem więcej czasu, wspólnie oglądając lub uczestnicząc w marszach poparcia dla Ukrainy. Wspierajmy mieszkańców Ukrainy nawet drobnymi gestami rysując z dzieckiem flagę czy laurkę dla rówieśników z Ukrainy. Pokazujmy ludzką pomoc i wsparcie, jak zbierane są dary, organizowane są noclegi i punkty informacyjne dla uchodźców.

Mamy nadzieję, że powyższe rady odpowiedziały na Wasze pytanie, jak rozmawiać z dzieckiem o ataku na Ukrainę. Jeśli macie jakieś pytania lub przemyślenia, piszcie śmiało na Kontakt. Pamiętajcie- najważniejsze, aby dziecko zrozumiało, że mimo zła i wielu krzywd ludzkich, dobro zawsze zwycięża.

Gabinet psychoterapii Gliwice – Magnolia