Pozwól, że opowiem Ci pewną krótką historię. Wyobraź sobie, że spotyka się dwoje ludzi,zaprzyjaźniają się, spędzają ze sobą sporo czasu, łączą ich pasje, liczne podobieństwa, długie wspólne rozmowy do białego rana. Przyjaźń bardzo szybko przemienia się w związek, bo w sumie dlaczego nie spróbować? On/ona jest ideałem.

            Wszystko dzieje się szybko, jest ekscytacja, elektryzujące randki, nieziemski sex, dużo rozmów, wzajemnego wsparcia, mnóstwo ciepła. Wspólne wyjścia, poznawanie wzajemne swoich rodzin, zapoznawanie się ze swoimi przyjaciółmi. Uczucie, że poznało się swoją bratnią duszę.

            Pewnego dnia od jednej ze stron tej relacji padają pierwsze słowa krytyki, niby nic wielkiego, jednak wybrzmiewają jak dźwięk tarcia „paznokcia po tablicy”. Skrytykowana osoba tłumaczy sobie, że to wynik złego dnia i obiecuje sobie bardziej się starać. Wszystko wraca do normy, znowu jest cudownie i bezkonfliktowo. Po kilku wspaniałych tygodniach kontaktu, nagle jedna ze stron przestaje dzwonić i odpisywać na SMS-y. Zaniepokojona druga osoba, próbuje dowiedzieć się czy coś się stało? Któregoś dnia jak do tej pory milczący człowiek puka nagle do drzwi. Nie chce nic wyjaśniać, podkreśla, że najważniejsze, że po prostu jest i prosi o „nie psucie atmosfery”. Znowu jest przez pewien czas cudownie. Zaskoczony człowiek, który otworzył drzwi jest pełen sprzecznych uczuć – z jednej strony bardzo się cieszy, że znowu widzi ukochaną/ukochanego, a z drugiej potrzebuje porozmawiać, chce wyjaśnień, jednak to jest skutecznie odsuwane na dalszy plan. Historia zatacza koło – dobry czas jest przeplatany tym złym.

Co się dzieje?

toxic (1)

Jedna z osób ciągle czeka na dobry czas w swojej relacji, próbuje zrozumieć motywy zachowania drugiej osoby, próbuje rozmawiać, jednak wszystkie te próby kończą się fiaskiem. Trudno jest rozmawiać z kimś kto tego nie chce, nie potrafi lub co gorsza nie odczuwa takiej potrzeby. Dramatyczny taniec trwa…może trwać miesiące, lata, całe dekady.

Przytoczona historia jest przykładem uwikłania w toksyczną relację. Nie jest opisem toksycznej osobowości tylko toksycznych zachowań.

Czym jest toksyczne zachowanie?

            To zachowanie, które wywołuje niepokój, smutek, bezradność, złość u partnera interakcji.

Tego typu działań nie można racjonalnie wytłumaczyć, nie mają one logicznych podstaw ani motywacji.

Po czym poznać toksyczne zachowania?

            Jednym z pierwszych sygnałów jest odczucie niepokoju w kontakcie z drugą osobą, uczucie, że „wszystko jest w porządku”, jednak coś tutaj „nie gra”. Trzeba uważnie obserwować i wyłapywać tzw. „czerwone flagi”. Jedna z osób nagle przestaje odbierać telefony, później znowu jest z kimś w intensywnym kontakcie. Dynamika relacji zależna jest od jednej strony, druga natomiast dostosowuje się. Nie ma przestrzeni na rozmowę,  wyjaśnienia, stosowana jest  taktyka „odbijania piłki” (tzn. Ty mi mówisz, że coś źle zrobiłem/zrobiłam, to ja Tobie wypomnę Twoje niedociągnięcia i błędy). Pojawiają się kłamstwa, zachowania, które wywołują skrajne emocje.

Uczucie, że w tej relacji się „tonie”, „brakuje powietrza”, jest „duszno”.  Odczucia, niewiary we własną ocenę sytuacji, ponieważ występuje mnóstwo manipulacji.

            Warto podkreślić, że osoba uwikłana w toksyczną relację jest tak zaabsorbowana swoim związkiem, że zaniedbuje inne aktywności życiowe tj. praca, hobby. Ma coraz mniej energii i jej cała uwaga jest skupiona na próbach zrozumienia i oczekiwania na dobre czasy. Człowiek uwikłany puszcza mimo uszu słowa przyjaciół, rodziny, słowa troski sygnalizujące, że otoczenie rejestruje, że dzieje się coś bardzo niedobrego.

Jak się uchronić przed tokstycznym zachowaniem?

            Ufać sobie i własnym odczuciom, sygnałom płynącym z ciała np. uczucie duszności. Nie dawać się przekonać „że czarne jest białe i na odwrót”. Stawiać jasne i konkretne granice. Słuchać, co mówią ludzie bliscy. Ufać własnym ocenom sytuacji. Szkolić się w zakresie asertywności, dbać o własne poczucie własnej wartości. Pamiętać, że każda relacja zarówno przyjacielska jak i romantyczna ma być dodatkiem do życia, a nie jego treścią. Trzeba dbać o siebie, własne pasje, hobby, pracę, być niezależnym, mieć własnych przyjaciół, dbać o relacje z nimi.

Wiele relacji ma swoje trudności, powyższy opis dotyczy powtarzającej się, destrukcyjnej dynamiki.

Jeśli zauważasz, że w Twojej relacji występują niepokojące sygnały, zapraszam Cię na tworzone przeze mnie warsztaty pt. „Asertywność w relacjach”. Pierwsze zajęcia już w Październiku 2023 roku! 

Bożena Kalemba

psycholog, psychoterapeutka