Bożena Kalemba
psychoterapeutka Gestalt
psycholog

Aleksandra Duliban
trenerka Warsztatu Umiejętności Psychospołecznych
trenerka TUS

Gliwice, ulica, Jana Pawła II 15/48
email: magnolia.rozwoj@gmail.com
tel: 724 101 617 | tel: 502 641 179

Możliwość płatności gotówką lub przelewem na numer konta:

Numer konta:
Bank PKO BP S.A:

05 1020 2401 0000 0902 0688 7030  


Tytuł przelewu: imię, nazwisko, warsztat

Dane do przelewu zagranicznego, podawane są w indywidualnej wiadomości mailowej.

Najczęściej zadawane pytania

Pierwszemu spotkaniu w gabinecie, zarówno  osobom dorosłym, jak i nieletnim, towarzyszy odrobina stresu. Poniżej odpowiadamy  na powtarzające się pytania klientów. Jeśli przypomnimy  sobie kolejne, będziemy na bieżąco uzupełniać.

Jak to będzie wyglądać?

Psychoterapia dla osób dorosłych — pierwsze spotkanie jest konsultacją, podczas której nakreślany jest zarys problemu.
Jeśli klient jest zainteresowany kolejnymi, umawiamy się na 3-4 sesje konsultacyjne, po których zostaje podjęta decyzja o kolejnych krokach.

Istnieją 3 możliwości:

  1. nie ma potrzeby pomocy z mojej strony
  2. jest potrzebna pomoc, są dwa warianty:
    • wsparcie psychologiczne — nie ma określonej częstotliwości spotkań, po prostu jest potrzeba, można dzwonić i rezerwować termin. Sesje trwają 50 minut.
    • psychoterapia — spotkania odbywają się co tydzień, sesje trwają 50 min.

W tej opcji ustalany jest kontrakt terapeutyczny formalny (płatności, sposób kontaktu, zasady odwoływania spotkań, wszystko to, co sprzyja wzajemnemu bezpieczeństwu) oraz kontrakt nieformalny (ustalany jest konkretny cel psychoterapii tzn. obszar problemu, po którym będziemy się poruszać).

Psychoedukacja rodziców — spotkania poprzedzone konsultacją, podczas której nakreślany jest kierunek pracy, mają cotygodniową częstotliwość, trwają około 60 minut.

TUS dla dzieci

Czy mam przyjść z dzieckiem na pierwsze spotkanie?
Jeśli dziecko jest młodsze (do 13 lat) warto, żeby na pierwszą rozmowę przyszli sami rodzice (rodzic) bez dziecka. Daje to swobodę rozmowy i nie powoduje dodatkowego stresu dla dziecka. W przypadku nastolatków pierwsza część spotkania jest przeprowadzana wspólnie z rodzicami. Jeśli nastolatek jest gotowy to zostaje później na rozmowie w gabinecie sam z trenerką.

Czy z tego da się wyjść? | Czy moje dziecko z tego wyjdzie?

Ze wszystkiego da się wyjść, jeśli to dotyczy obszaru emocjonalnego, psychiki, czy nastawienia do siebie, życia czy swojego dziecka.
Warunkiem koniecznym jest motywacja, determinacja i współpraca.
Tutaj trzeba zaznaczyć, że przyprowadzając do nas swoje dziecko trzeba się liczyć z tym, że bez współpracy ze strony rodziców mało zdziałamy.
Klienci często (niestety) uważają, że wysłanie „gdzieś” dziecka to koniec ich zaangażowania, a to jest błąd, potrzebna jest ogromna współpraca i zaangażowanie w pomoc dziecku.
Istnieje obowiązkowa możliwość indywidualnych konsultacji z p. Aleksandrą.
Mamy też w ofercie (patrz podstrona) Indywidualne Warsztaty dla Rodziców, warto z nich korzystać.

Czy istnieje możliwość umówienia do tego samego terapeuty kogoś, z kim jest powiązanie emocjonalne?

Nie ma takiej możliwości, zabrania tego etyka zawodowa.
Psychoterapeutka (p. Bożena) potrzebuje zachować obiektywizm.
Jeśli jedna z osób skończy terapię, to druga może się zgłosić nie wcześniej niż rok po zakończeniu procesu terapeutycznego.

Dlaczego spotkania mają mieć cotygodniową częstotliwość?

Dzięki latom praktyki wiemy, że wtedy częściej działa. Sesje cotygodniowe powodują, że jest kilka dni na przemyślenia i wprowadzenia zmian w postrzeganiu, nastawieniu czy działaniu itp.
Dwa tygodnie są zbyt długim odstępem czasowym.

Czy na pierwszym spotkaniu konsultacyjnym trzeba mówić wszystko?
Nie trzeba, wystarczy określenie zakresu problemu. Klienci bardzo często uważają, że im więcej powiedzą p. Bożenie na pierwszej konsultacji, to ta zbierze informacje i rozwiąże ich problem. Niestety tak to do końca nie działa, terapeutka wspólnie z klientem rozwiązuje jego problemy.
Czemu to takie drogie?
Psychoterapię, psychoedukacje, TUS itd., zachęcamy, aby potraktować jako inwestycję w siebie, w swoje dzieci.
Inwestycję, która przy odpowiednim zaangażowaniu będzie procentować w przyszłości.
My ze swojej strony dokładamy wszelkiej staranności i zaangażowania, żeby wspomóc rozwój osobisty zgłaszającego się człowieka/ludzi, jednak potrzebne jest też ogromne zaangażowanie i chęci osoby współpracującej. Po spełnieniu tych dwóch warunków inwestycja jest bardzo trafiona.

Obie jesteśmy po odbyciu psychoterapii, zainwestowałyśmy z satysfakcjonującym sukcesem! 🙂